Jeśli sami nie odczuwamy takiej potrzeby, to zmusza nas do tego choćby fakt, że jesteśmy
członkami Unii Europejskiej. Chodzi mianowicie o sukcesywne zmniejszanie ilości
szkodliwych substancji emitowanych do atmosfery, czyli, trywialnie mówiąc, o
ochronę środowiska naturalnego, w którym żyjemy. Jeśli nie spełnimy pewnych
norm, narzucanych przez Unię Europejską, to będzie nas to słono kosztowało. Zresztą kary finansowe to jedno, a fakt, że
przydałoby się naszym dzieciom i wnukom zostawić w miarę czyste powietrze do
oddychania, to drugie.